Kolejny Hubertus za nami…

Kolejny Hubertus za nami…

Tegoroczny Hubertus rozpoczął w naszym kole sezon polowań zbiorowych. Było to uroczyste polowanie…

Pogoda była wręcz idealna, ciepło, słonecznie, sucho z lekkim wiaterkiem. Nic tylko wyruszyć na łowy.

Na zbiórce stawiło się 26 myśliwych, stażyści, sympatycy łowiectwa oraz naganiacze, bez których całe polowanie nie mogłoby się odbyć.

Podczas odprawy prowadzący polowanie przyjął ślubowanie dwóch młodych myśliwych, przyjmując ich tym samym do grona polskich myśliwych.

Dokładnie omówił plan polowania, oraz przypomniał zasady bioasekuracji w przypadku pozyskania przez myśliwych dzika. Po omówieniu zasad bezpieczeństwa na polowaniu myśliwi przystąpili do losowania kart stanowiskowych i udali się w miejsce pierwszego pędzenia.

W pierwszym pędzeniu ujawniła się wataha dzików licząca około 20 osobników. Jednak jak to zwykle bywa, okazała się sprytniejsza od nas i już podczas rozstawiania się myśliwych przeszła przez linie i nie dała się już dogonić…

Kolejne pędzenie, uważane za “pewniaka” przebiegło w ciszy. Dopiero podczas 3 pędzenia padły pierwsze strzały, które okazały się niecelne…

Pozostałe pędzenia obfitowały w większą ilość oddanych strzałów, na szczęście nie wszystkie okazały się pudłami. Chyba już tradycyjnie podczas Hubertusa myśliwi mieli okazję dostrzec łosia, który jak widać na dobre upodobał sobie nasz rewir.

Ostatecznie na pokocie ułożono dwa lisy oraz zająca. Królem polowania został kolega Michał, pozyskując lia jedynym strzałem, zaś królem pudlarzy został składający rano ślubowanie kolega Marek, obaj koledzy dostali pamiątkowe gadżety.

Na koniec Prezes koła wręczył koledze Józefowi i Piotrowi kołową odznakę “Zasłużony dla Koła”. Gratulujemy!

Koledzy Piotr oraz Jacek zostali odznaczeniu przez kapitułę odznaczeń srebrnym medalem za zasługi łowieckie. Serdecznie gratulujemy. Koledzy z tej okazji przygotowali dla wszystkich zebranych pieczonego dzika. Dziękujemy!

Całe polowanie oraz późniejsza biesiada przebiegła w koleżeńskiej, miłej atmosferze. Oby więcej takich polowań!

Darz bór!

Komentarze są wyłączone